[...] lepiej, ale zmeczenia dawalo sie w kosc w efekcie przegralem, ale w glebi duszy cieszylem sie. Wytrwalem 2 rundy po 2min z doswiadczonym zawodnikiem w ringu to bylo dla mnie cos ! Nie ukrywalem radosci, podziekowalem za walke i umowilismy na rewanz A ludzie ogolnie zajefajni Teraz nie moge sie doczekac kolejnego turnieju, a to juz niedlugo [...]
[...] jakos 2cm i prawie nic nei spadlo :D tak sre4dnio jadlem po 6-8 tabletek ruskiej dziennie chociaz jakies 2 100 zdazylo mi sie jest po 10. no to sie ciesze ze duzych skutkow nie bedzie :) z moim malym wszystko gra bo dobrze mi w tym idzie :P no chyba ze to wplynie na plodnosc :( a watroba, trzeba bedzie cos na to poradzic. dzieki za odpowiedz.
[...] motorze i bedzie R.I.P. ... samo jezdzenie na motorze jest troche ryzykowne zwlaszcza na takim w 3 sek przyspiesza do 100 po co Ci to? po**** ale ja to rozumiem kreci Cie cos poprostu ... ide spac mysle o przysiadach , spie sni mi sie silka , jestem w pracy mysle o cyklach, jestem w domu mysle o cyklach , jestem na imprezie mysle o cyklach ... [...]
'kreci Cie cos poprostu ... ide spac mysle o przysiadach , spie sni mi sie silka , jestem w pracy mysle o cyklach, jestem w domu mysle o cyklach , jestem na imprezie mysle o cyklach ... no qrwa jestem skazany na silownie " dobrze ze ja tak nie mam...no mzoe na poczatku tak mialem,ale teraz ...juz nie te czasy
Mniej więcej tak, na poprawe snu. Chyba, że miałeś wcześniej znaczne niedobory to odczujesz może jakieś inne pozytywne efekty Ja niestety żadnych efektów praktycznie nie odczułem żadnych efektówy po domowym ZMA, ale podobno coś tam daje. Pozdrawiam
Chcialbym przedstawic moj pomysl na "maszynke do treningu przedramion" Wpadlem na cos takiego gdy pomyslalem ile niedoskonalosci ma "zwykle" nawijanie linki wyciagu na drazek/kołek. Innowacji zadnych w sumie nie ma ale ja zastosuje manetki od motocykla bo takowe posiadam w nadmiarze 2 sztuk Fajnie bedzie mieć coś takiego Czego potrzebujemy ? 2 [...]
Mam pytanie... iż musze aktualnie iśc na badania na których albo wydadza mi ksiazeczke sportowca albo nie... mam pytanie iż pobierają oni krew... czy mogą oni na tych badaniach sportowych wykryć środki dopingujące... czy na tych badaniach raczej tak zaawansowanych testów nie robią... wie ktoś może coś o tym ??
Rozdział I W Tyńcu, w gospodzie "Pod Lutym Turem", należącej do opactwa, siedziało kilku ludzi, słuchając opowiadania wojaka bywalca, który z dalekich stron przybywszy, prawił im o przygodach, jakich na wojnie i w czasie podróży doznał. Człek był brodaty, w sile wieku, pleczysty, prawie ogromny, ale wychudły; włosy nosił ujęte w pątlik, [...]
Nie wiem.... na każdego działa co innego... jeżeli zaczynasz przygodę z ćwiczeniami to napewno coś da ale jeżeli ćwiczysz na siłowni to raczej chyba nie.
Rozdział II A wtem przez drzwi weszła księżna - pani średnich lat, ze śmiejącą się twarzą, przybrana w czerwony płaszcz i szatę zieloną, obcisłą, z pozłoconym pasem na biodrach, idącym wzdłuż pachwin i zapiętym nisko wielką klamrą. Za panią szły panny dworskie, niektóre starsze, niektóre jeszcze niedorosłe, w różowych i liliowych wianuszkach na [...]
Rozdział IV Było już dobrze z południa, gdy księżna wraz z orszakiem wyruszyła z gościnnego Tyńca do Krakowa. Częstokroć ówcześni rycerze, wjeżdżając do większych miast lub do zamków w odwiedziny do znakomitych osób, przywdziewali na się pełny rynsztunek bojowy. Był wprawdzie zwyczaj zdejmować go zaraz po przebyciu bram, do czego w zamkach wzywał [...]
Rozdział V Następnego dnia obaj rycerze z Bogdańca wraz z Powałą udali się na ranną mszę do katedry, tak dla nabożeństwa, jak i dlatego, by widzieć dwór i gości, którzy schodzili się na zamek. Jakoż po drodze już Powała spotkał mnóstwo znajomych, a między nimi wielu rycerzy sławnych w kraju i za granicą, na których z podziwem patrzył młody [...]
Rozdział VI Wtem zaszedł wypadek, wobec którego inne sprawy straciły wszelkie znaczenie w ludzkich oczach. Pod wieczór dnia 21 czerwca rozeszła się po zamku wiadomość o nagłym zasłabnięciu królowej. Wezwani medycy pozostali wraz z biskupem Wyszem przez całą noc w jej komnacie, a tymczasem dowiedziano się od niewiast służebnych, iż pani zagroziła [...]
Rozdział VIII Księżna Anna nie zdziwiła się zbytnio przyjazdem Juranda ze Spychowa, zdarzało się bowiem często, że wśród ustawicznych pościgów, napadów i walk z sąsiednimi rycerzami niemieckimi porywała go nagła tęsknota za Danusią. Wówczas zjawiał się niespodzianie bądź w Warszawie, bądź w Ciechanowie lub gdziekolwiek czasowo bawił dwór księcia [...]
Rozdział IX Następnego dnia nie unikał Jurand bynajmniej Zbyszka ani mu też przeszkadzał w oddawaniu Danusi w drodze rozmaitych przysług, które jako rycerz powinien był jej oddawać. Owszem - Zbyszko, choć wielce w sercu strapiony, zauważył przecie, iż posępny pan ze Spychowa spogląda na niego życzliwie i jakby z żalem, że musiał mu dać tak okrutną [...]
Rozdział X Kanonik od fary wyspowiadał Maćka i zatrzymał ich gościnnie na nocleg, tak że wyjechali dopiero nazajutrz rano. Za Olkuszem skręcili ku Śląskowi, którego granicą mieli wciąż jechać aż do Wielkopolski. Droga szła po większej części puszczą, w której pod zachód słońca odzywały się często, podobne do podziemnych grzmotów, ryki turów i [...]
Rozdział XI Drugiego dnia po przyjeździe do Bogdańca Maćko i Zbyszko poczęli rozglądać się po swojej starej siedzibie i wkrótce dostrzegli, iż Zych ze Zgorzelic miał słuszność, mówiąc, że z początku dokuczy im bieda niemała. Z gospodarstwem szło jeszcze jako tako. Było kilka łanów obrabianych przez chłopów dawnych albo świeżo osadzonych przez [...]
Rozdział XII Zbyszko wybrał się, jak zapowiedział, gdyż Maćko czuł się coraz gorzej. Z początku podtrzymywała go radość i pierwsze domowe zajęcia, lecz trzeciego dnia wróciła mu gorączka i ból w boku ozwał mu się z taką siłą, iż musiał się położyć. Zbyszko poszedł naprzód w dzień, obejrzał barci, zobaczył, że jest blisko ogromny ślad na błocie - i [...]
Rozdział XIII Jagienka sama wytopiła duży garnek niedźwiedziego sadła, którego pierwszą kwartę wypił Maćko z ochotą, albowiem było świeże, nie przypalone i miało zapach dzięgielu, którego znająca się na lekach dziewczyna dorzuciła w miarę do garnka. Pokrzepił się też zaraz Maćko na duchu i nabrał nadziei, że wyzdrowieje. - Tego mi było trzeba - [...]
Rozdział XIV Stary Maćko nie mylił się, mówiąc, że Zbyszko i Jagienka radzi z sobą przestają, a nawet że tęsknią do siebie. Jagienka pod pozorem odwiedzin chorego Maćka przyjeżdżała częstokroć do Bogdańca, z ojcem lub sama, Zbyszko przez samą wdzięczność wpadał co czas jakiś do Zgorzelic, więc wraz z upływem dni wyrodziła się między nimi bliska [...]